10 lutego 2013

Półka kuchenna

Jakiś czas temu... ze dwa lata będzie niedługo, kupiłam sobie w serwisie na A. starą półkę kuchenną.

Zdjęcie jest z aukcji.

Półeczka bardzo ładna. Przyszła, poleżała.
 W końcu postanowiłam się za nią "zabrać". Chciałam tylko zedrzeć starą farbę, żeby nałożyć nową. Półka okazała się w trochę gorszym stanie niż było w opisie aukcji, ale nie nie szkodzi. Akurat w takim miejscu, którego nie widać. W koszmarnym stanie za to były szufladki.

Kupiłam preparat do ściągania farby i zaczęłam działać.
Jak już zaczęłam, pożałowałam :)


 Na półce było kilka warstw farb. Różnych kolorów. Czarny, zielony, beżowy, biały, żółty ... 
 
 
 Tu szuflada:


Zwątpiłam i miałam dość. 
Zrobiłam to co dało się zrobić, ściągnęłam tyle farby ile się dało. Wyszlifowałam ile dałam radę, bo półka ma dużo różnych zakamarków i postanowiłam, że tylko trochę ją pobielę i przetrę papierem po wyschnięciu, żeby nie była taka jednolita, tylko jednak wyglądała na starą.

O tak właśnie:


Kupiłam haczyki, uchwyty do szuflad i powiesiłam.



 Ufff. Dobrze, ze już nie mam w planach więcej takich półek, bo po tej mam na razie dość przeróbek :)

Dzień szósty "Paski"