26 grudnia 2012

Duch Świąt

W tym roku mnie ominął.
Może to dlatego, że nie musiałam nic przygotowywać? 
Może to dlatego, że pogoda taka bardziej jesienna? 
A może z innych względów...

Tak czy inaczej, nie można jednak pozwolić sobie na to, żeby nie było choinki, czy nie przystroić domu. Chociażby dla dziecka :) 
Bo inaczej chyba święta spędziłabym śpiąc.

Choinkę w tym roku mamy małą, żywą w doniczce, żeby ją później posadzić przed domem.
Nie zmieściły się na niej przez to wszystkie ozdoby, jakie jeszcze przed świętami robiłam. 
Ale i tak na choince znalazło się dużo ozdób typu hand made ;) 
Część z nich zrobiłam ja, część Hania w przedszkolu. 

suszone pomarańcze


styropianowe kule owinięte w materiał, podpatrzone w internecie




zeszłoroczne filcowe ozdoby






i robione przez Hanię w przedszkolu


oprócz tego zrobiłam choinkę ze Scrapińca, która bardzo ładnie wygląda w turkusach, z brokatem i mgiełkami


To oczywiście nie wszystko, ale jak na dzisiaj, zdjęć wystarczy.