Ostatnio czytam, na rożnych blogach, że żółty nie należy do ulubionych kolorów większości z nas.
I tak jest też ze mną.
Nie mam za wiele papierów i dodatków w tym kolorze, nie mam żółtych ubrań, lakieru do paznokci ani samochodu ;)
Nie mam za wiele papierów i dodatków w tym kolorze, nie mam żółtych ubrań, lakieru do paznokci ani samochodu ;)
Ale akurat po tej całej szarości zimy, żółty działa bardzo pobudzająco, kojarzy się ze słońcem, ciepłem i może dlatego tak bardzo mnie ciągnie ostatnio w jego stronę.
Dlatego więc nawet się nie zastanawiałam czy robić pracę na wyzwanie u Rae.
I stworzyłam to:
Taki tam sobie scrapek :)
Ostatnio pisałam, że wieszam półki na scianach i co tam sie da też wieszam, bo poczułam wiosnę i tak sie to u mnie objawia ;) i teraz pokażę Wam nowe półki w jadalni. Zwykłe deski z Castoramy, pomalowane białą farbą, polakierowane, ze wspornikami też z Castoramy.
tak łyso było
Teraz jest trochę lepiej.
Dodatkowo zdjęcie zrobiłam przed 7.00 rano kiedy ładnie wschodziło słońce i oświetlało tę ścianę ;)
Wracam do kuchni piec dalej, bo moje dziecię jutro ma imprezę :)
Scrap to prawdziwa energetyczna bomba :)
OdpowiedzUsuńCudny, przywodzący na myśl słoneczne dni scrap!
OdpowiedzUsuńAle cieplutki wyszedł :) Świetny!
OdpowiedzUsuńDziękujemy za udział w wyzwaniu Galerii RAE :)